DIECEZJA SIEDLECKA
25 czerwca 2022 r. Imieniny obchodzą: Dorota, ucja, Wilhelm
Czytania: (Iz 61, 9-11); (1 Sm 2, 1. 4-5, 6-7, 8abcd); Aklamacja (Łk 2, 19)Ewangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Radiowa Niedziela 26 czerwca
Od poniedziałku zawieszony ruch osobowy w Dorohusku
Tragedia na Bugu. Nie żyje 42-latek
Zabezpieczyli alkohol niewiadomego pochodzenia oraz papierosy bez akcyzy
Pierwszy wakacyjny weekend w Łukowie
Nielegalna destylacja
Kapitan Krzysztof Baranowski zakotwiczył w Radzyniu
Dekoracja „Orderem Uśmiechu” na zakończenie roku szkolnego w SOSW w Siedlcach
Spłonęła stodoła w Starych Litewnikach
Przewodniczący Episkopatu: Niech czas wakacji będzie okazją do wypoczynku dla ciała i ducha
Pociągiem nad morze. Słoneczny wraca na tory
Bałtroszewicz: wyrok z USA to wiatr w żagle dla proliferów
Kowalewska: nie istnieje konstytucyjne prawo do aborcji
Warszawa – Damy i kawalerowie Zakonu Maltańskiego modlili się w katedrze polowej
Bp Muskus: wszyscy dzielimy odpowiedzialność za ludzi, którzy nie czują się w Kościele jak w domu
Światowe Spotkanie Rodzin – Kościół wobec przemocy domowej
Abp Jędraszewski: Serce Jezusowe jawi się jako umocnienie serc ludzkich
Jasna Góra włączona w obchody 10. Światowego Spotkania Rodzin
Święty Krzyż – osoby konsekrowane uczestniczyły w stacji kongresowej
Abp Gądecki: chrześcijaństwo jest religią serca
KUL: Problematyka Wojny – tematem nowej edycji Areopagu Uniwersytetów
ŚRODA XX TYGODNIA ZWYKŁEGO, 19 SIERPNIA (2015-08-18 07:08:27)
Mt 20,1-16a Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? (Mt 20,15) Wyobraź sobie, że umarłeś i trafiłeś do nieba. Przechodzisz przez bramę i zastanawiasz się, kogo tam spotkasz. Oczywiście masz nadzieję spotkać się z Jezusem, Maryją, Mojżeszem, prorokami, bliskimi ci osobami. Może też z wielkimi świętymi, jak Matka Teresa czy Jan Paweł II. Jakież jest jednak twoje zdumienie, gdy pomiędzy tymi świetlanymi postaciami dostrzegasz i takie, które nie cieszą się dobrą sławą – na przykład brutalnych dyktatorów, jak Hitler, Stalin czy Mao Tse Tung. Czy jest to w ogóle możliwe?
Mt 20,1-16a
Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? (Mt 20,15)
Wyobraź sobie, że umarłeś i trafiłeś do nieba. Przechodzisz przez bramę i zastanawiasz się, kogo tam spotkasz. Oczywiście masz nadzieję spotkać się z Jezusem, Maryją, Mojżeszem, prorokami, bliskimi ci osobami. Może też z wielkimi świętymi, jak Matka Teresa czy Jan Paweł II. Jakież jest jednak twoje zdumienie, gdy pomiędzy tymi świetlanymi postaciami dostrzegasz i takie, które nie cieszą się dobrą sławą – na przykład brutalnych dyktatorów, jak Hitler, Stalin czy Mao Tse Tung. Czy jest to w ogóle możliwe?
To prawda, że jest to nieco ekstremalny scenariusz. Jednak z przypowieści Jezusa wynika jasno, że istnieje taka możliwość. Gospodarz płacący robotnikom pełną dniówkę, niezależnie od tego, kiedy pojawili się w winnicy, jest obrazem Boga. Jego dobroci może doświadczyć każdy, kto zechce ją przyjąć. Każdy bez wyjątku! Nie znamy stanu duszy człowieka w ostatnim momencie życia, a poza tym nawet najgorszy przestępca może okazać skruchę. Oczywiście reakcja podobna do szemrania „rannych ptaszków”, protestujących, że gospodarz postąpił niesprawiedliwie, wydaje się całkowicie naturalna. W końcu dlaczego ktoś, kto wyrządził wiele zła, miałby zostać przyjęty do nieba tak samo jak my, którzy trudziliśmy się całe życie, aby znaleźć uznanie w oczach Pana? Na szczęście Bóg kieruje się inną logiką niż my! Czasami wydaje nam się, że jak długo mamy na koncie sporo dobrych uczynków i udaje nam się unikać poważniejszych grzechów, jesteśmy bezpieczni. Pismo Święte przypomina nam jednak, że zbawienie „nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie” (Rz 9,16). Chociaż owocem nawrócenia powinno być wiele dobrych uczynków, to nie one zapewniają nam niebo. Także nasze grzechy nie muszą zagradzać nam dostępu do nieba, jeśli je wyznajemy i zwracamy się do Pana. Jednak w tej przypowieści nie chodzi bynajmniej o to, że możemy robić wszystko, na co nam przyjdzie ochota, i ujdzie nam to na sucho. Tym, który może czynić, co chce, jest natomiast Bóg! A On chce żyć z tobą na wieki. Nie jest zainteresowany rozpamiętywaniem twoich grzechów ani odhaczaniem na liście wszystkiego, co zrobiłeś i czego nie zrobiłeś. Chce po prostu obdarzyć cię swoim miłosierdziem, abyś mógł stać się mieszkańcem nieba. Chce też, byś ty również okazywał to samo miłosierdzie wszystkim, których spotykasz – grzesznikom i świętym! „Panie, Twoje miłosierdzie jest niepojęte! Naucz mnie dostrzegać we wszystkich ludziach moich braci i siostry. Obym nigdy nie uznał nikogo za niegodnego Twojej miłości!” Sdz 9,6-15 Ps 21,2-7 (Słowo wśród nas, 2015)
To prawda, że jest to nieco ekstremalny scenariusz. Jednak z przypowieści Jezusa wynika jasno, że istnieje taka możliwość. Gospodarz płacący robotnikom pełną dniówkę, niezależnie od tego, kiedy pojawili się w winnicy, jest obrazem Boga. Jego dobroci może doświadczyć każdy, kto zechce ją przyjąć. Każdy bez wyjątku! Nie znamy stanu duszy człowieka w ostatnim momencie życia, a poza tym nawet najgorszy przestępca może okazać skruchę.
Oczywiście reakcja podobna do szemrania „rannych ptaszków”, protestujących, że gospodarz postąpił niesprawiedliwie, wydaje się całkowicie naturalna. W końcu dlaczego ktoś, kto wyrządził wiele zła, miałby zostać przyjęty do nieba tak samo jak my, którzy trudziliśmy się całe życie, aby znaleźć uznanie w oczach Pana?
Na szczęście Bóg kieruje się inną logiką niż my! Czasami wydaje nam się, że jak długo mamy na koncie sporo dobrych uczynków i udaje nam się unikać poważniejszych grzechów, jesteśmy bezpieczni. Pismo Święte przypomina nam jednak, że zbawienie „nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie” (Rz 9,16). Chociaż owocem nawrócenia powinno być wiele dobrych uczynków, to nie one zapewniają nam niebo. Także nasze grzechy nie muszą zagradzać nam dostępu do nieba, jeśli je wyznajemy i zwracamy się do Pana.
Jednak w tej przypowieści nie chodzi bynajmniej o to, że możemy robić wszystko, na co nam przyjdzie ochota, i ujdzie nam to na sucho. Tym, który może czynić, co chce, jest natomiast Bóg! A On chce żyć z tobą na wieki. Nie jest zainteresowany rozpamiętywaniem twoich grzechów ani odhaczaniem na liście wszystkiego, co zrobiłeś i czego nie zrobiłeś. Chce po prostu obdarzyć cię swoim miłosierdziem, abyś mógł stać się mieszkańcem nieba. Chce też, byś ty również okazywał to samo miłosierdzie wszystkim, których spotykasz – grzesznikom i świętym!
„Panie, Twoje miłosierdzie jest niepojęte! Naucz mnie dostrzegać we wszystkich ludziach moich braci i siostry. Obym nigdy nie uznał nikogo za niegodnego Twojej miłości!”
Sdz 9,6-15
Ps 21,2-7
(Słowo wśród nas, 2015)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR