Na wierności męża.
Na wdzięczności dzieci.
Polega też na sobie: na swych zdolnościach i umiejętnościach.
A potem przychodzi czyjaś zdrada i odejście.
Przychodzi jakiś krach.
Przychodzi choroba, niepomyślna koniunktura.
Przychodzi jak niespodziany podmuch wiatru - i całe budowanie wali się, rozsypuje jak domek z kart.
A przecież nie musi się walić.
Budulca dostarcza nam Bóg.
Budulcem jest wszystko, co mamy z Jego ręki, począwszy od wrodzonych nam dyspozycji, talentów i możliwości.
Poprzez to, co osiągnie człowiek uczciwym wysiłkiem.
Także poprzez smutne doświadczenia.
To są te kamienie, z których można wznieść własną wielkość i bogactwo swego życia - pod warunkiem, że się tego nie odrzuci, nie zmarnuje, że się to należycie doceni, że się to przyjmuje z wdzięcznością, że się z Bogiem rozumnie współpracuje.
Jeśli jednak ktoś zechce budować tylko na swoich małych ambicyjkach.
Na założeniach samolubnych.
Na chciwości czy próżności - to z jego budowania może nie pozostać kamień na kamieniu.
Pod nasze szczęśliwe i trwałe budowanie sam Jezus Chrystus ofiaruje się jako kamień węgielny, swoją zaś Ewangelię poleca nam jako fundament niewzruszony.
Benedetta Bianchi Porro jako kilkunastoletnie dziecko zachorowała na paraliż dziecięcy, po którym pozostał niedowład nóg.
Wraz z rozwojem dziewczynki choroba coraz bardziej odziera ją z życia, zabiera słuch, wzrok i mowę.
Była zdolną dziewczyną mimo tych ograniczeń osiąga dobre wyniki na studiach.
W końcu przychodzi śmierć.
W swym ogromnym cierpieniu napisała wiele listów.
Oto fragment jednego z nich:
Osobiście jestem pogodna.
Bóg chciał, abym była w takim stanie, w jakim jestem.
Nie obawiam się Boga.
Jesteśmy w Jego rękach.
To najczulsze ręce, które prowadzą nas drogą miłości i pokoju.
Jeżeli oddamy się im, nie będziemy nigdy, nawet przez moment opuszczeni. Bóg troszczy się o kwiaty na łąkach i ptaki w powietrzu.
Tym bardziej otoczy opieką nas, jesteśmy o wiele więcej niż ziele i ptaki. Szukajcie Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane.
Oto dlaczego jestem pełna radości.