Św. Andrzej przypomina o potrzebie przygotowania na przyjście Mesjasza.
Każdemu z nas potrzebna jest szkoła Jana Chrzciciela.
Szkoła, która rozwija naszą wiedzę i poznanie Boga, oraz szkoła, która wpływa na zmianę naszego postępowania.
Kiedy Andrzej rozpoznał w Jezusie oczekiwanego Mesjasza, pospieszył z tą nowiną do swego brata Szymona.
Ewangelista Jan tak pisze:
Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra.
Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza” – to znaczy Chrystusa.
I przyprowadził go do Jezusa (J 1, 40-42).
Potem Piotr zostaje pierwszym wśród Dwunastu.
O Jezusie jednak pierwszy powiedział mu brat Andrzej, on też go do Jezusa przyprowadził.
Apostoł Andrzej prowadzi do Jezusa w dwóch innych sytuacjach opisanych przez św. Jana.
Podczas nauczania na pustkowiu, kiedy Jezus chce nakarmić rzesze słuchających Go ludzi, Andrzej przyprowadza do Niego chłopca, który miał pięć chlebów i dwie ryby.
Jezus w cudowny sposób rozmnaża przyniesiony chleb.
Druga sytuacja miała miejsce w Jerozolimie podczas Świąt Paschy, kiedy to pielgrzymi z Grecji chcieli zobaczyć Jezusa.
Apostoł Andrzej wraz z Filipem prowadzą ich na spotkanie z Jezusem.
Św. Andrzej prowadzący ludzi do Jezusa jest dla nas wzorem.
W języku greckim słowo Andrzej (andreios) znaczy „odważny”.
Prośmy dzisiaj św. Andrzeja o łaskę odważnego apostolstwa w Adwencie.