Bóg jest Bogiem. I albo człowiek przyjmie Boga takiego jakim jest. Albo się z Nim rozminie. Bo stworzy sobie fałszywe wyobrażenie Boga. Taką karykaturę Boga.
Pewien młody człowiek zwrócił się do pustelnika z pytaniem:
W jaki sposób mogę odnaleźć Boga?
Jak wielkie jest twoje pragnienie? - zapytał świątobliwy mąż.
Pragnę tego bardziej, niż czegokolwiek na świecie brzmiała odpowiedź.
Pustelnik zabrał młodzieńca na brzeg jeziora i obaj weszli do wody po szyję.
Wówczas położył swe dłonie na głowie młodzieńca i siłą zanurzył go w wodzie.
Młody człowiek szamotał się rozpaczliwie, lecz pustelnik zwolnił uścisk dopiero wtedy, gdy młodzieniec był bliski utonięcia.
Kiedy wrócili na brzeg, święty mąż zapytał:
Synu, czego pragnąłeś bardziej, niż czegokolwiek na świecie, kiedy byłeś pod wodą?
Powietrza - odparł bez wahania.
Cudownie!
W ten sam sposób twoje oczy otworzą się na Boga, gdy zapragniesz Go tak bardzo, jak pod wodą pragnąłeś powietrza.
Jak to jest u mnie?
Kogo – czego tak naprawdę w życiu pragnę?
- zdrowia
- pieniędzy
- powodzenia
Czy pragnę poznania Boga? Pokochania Go?
Czy choć raz w życiu pomodliłem się o pragnienie Boga?