Mk 6,53-56
Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa.
Zanotował Ewangelista, że ludzie biegali po całej okolicy.
Biegali - i nadal biegają.
- po znachorach, lekarzach (uzdrowienia)
- przychodniach, aptekach…
- lepszych warunków bytu, lepszej pracy…
Bywają zabiegani aż do granic zawału serca - i często jest to jedyny rezultat ich zabiegania.
Zabieganie, zagonienie, załatanie - stało się chorobą współczesnego człowieka i ta choroba wykańcza go skuteczniej niż wszystkie inne choroby.
Tragedią dzisiejszego człowieka stało się to, że nie umie się on zatrzymać...
W dzisiejszej Ewangelii ludzie biegali w innym celu. Chcieli spotkać się z Chrystusem. Zbiegali się tam, gdzie stwierdzili Jego obecność.