Mt 12,1-8
Syn Człowieczy jest Panem szabatu
To jest ciekawe jak się pytam młodzież, czy chcieliby być święci - okazuje się, że, no wielu z nich mówi, że nie. A zapytani dlaczego opowiadają, no że właśnie nie bardzo dojrzeli jednak do tego żeby być właśnie świętym Aleksym, który leży pod schodami, wylewa się na niego pomyje, śmierdzi, nie je, cierpi nieustannie.
Otóż tego typu myślenie o świętości w jakimś takim strasznie wąskim paśmie ekstremalnych wypadków powoduje, że nie bardzo sobie wyobrażamy, że my możemy być zaproszeni na drogę do świętości.
Dlatego potrzebujemy nieustannie czytać Pismo Święte, a nie tylko przechowywać gdzieś tam na którymś piętrze naszej podświadomości pewne obrazy świętych, ale nieustannie mamy się spotykać w Biblii z autentyczną, głęboką, piękną i wielobarwną świętością, ponieważ to są niesamowici ludzie.
Ludzie głęboko wolni, ludzie, którzy byli nietuzinkowi, którzy wyłamywali się w ogóle ze wszelkich schematów swojego czasu i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. To nie byli dziwacy, od których inni stronili, ponieważ nie dało się w ogóle z nimi gadać. To byli ludzie najciekawsi.