Brygida zostanie żoną syna wysokiego dygnitarza, Ulfa Gotmarssona.
Matką 8-ga dzieci.
Następnie ochmistrzynią na dworze króla Magnusa.
Będzie obracać się wśród wielkich tego świata.
Będzie też wiele pielgrzymować po Europie, a także Ziemi Świętej.
Będzie patrzeć na wszystkie bolączki swojej epoki: wyniszczające rozdarcia religijne i polityczne, kryzys autorytetu papieża, nadużycia władzy świeckiej i duchownej.
Jednak wśród wszystkich tych zajęć i rozproszeń Brygida trwa w Bogu, który ją prowadzi i obdarza jasną oceną sytuacji.
Brygida widzi, jak bardzo znękanej waśniami Europie potrzeba przebaczenia i pokoju.
Dlatego odważnie przypominała obowiązki spoczywające na królu, czołowych politykach, dostojnikach kościelnych, jak również na społeczeństwie.
Bogate doświadczenie życiowe pozwala jej mówić z autorytetem i być słuchaną przez wielu - nawet przez samego papieża, którego gorąco namawia do powrotu z Awinionu do Rzymu.
Po śmierci męża wstępuje do klasztoru i jako zakonnica żyje do swej śmierci.
Umiera mając 71 lat.
Brygida uczy nas ufnej akceptacji tej sytuacji życiowej, społecznej czy historycznej, w której Bóg nas postawił.
Uczy, że zawsze i w każdych warunkach, nawet najmniej sprzyjających, można i należy trwać w Bogu.