Gdy po śmierci papieża Pelagiusza wszyscy duchowni i świeccy jednogłośnie wybrali go papieżem, Grzegorz nie chcąc przyjmować tej godności uciekł z miasta i schronił się w klasztorze.
Wobec jednak nieugiętej postawy wyborców, uległ i 3 września 590 r przyjął sakrę papieską.
Jak podają jego biografowie, mimo nie najlepszego zdrowia rządził mężnie i wytrwale, starając się o podniesienie znaczenia Kościoła i jego reorganizację.
Strzegł pilnie niezawisłości Kościoła od władzy świeckiej.
A od Longobardów wyniszczających Italię uzyskał zawieszenie broni.
Przeprowadził też szereg reform w liturgii.
Pod koniec życia znacznie osłabł na zdrowiu i z wielkim wysiłkiem podnosił się z łóżka.
Zmarł 12 marca 604 roku.
Pozostawił po sobie bogatą spuściznę literacką, która wywarła wielki wpływ na kształtowanie się myśli chrześcijańskiej w Europie.
Św. Grzegorz zapoczątkował tradycję tzw. "mszy gregoriańskich".
Jak głosi podanie, kiedy umierał jeden ze współbraci zakonnych, znany z wielkiej chciwości, Grzegorz przestrzegł go, że pieniądze zgromadzone przez niego będą mu na zgubę.
Ten słysząc te słowa uląkł się, rozdał pieniądze i czynił pokutę, wkrótce też zmarł, a św. Grzegorz kazał odprawić za jego duszę 30 Mszy Św. przez 30 następujących po sobie dni.
W trzydziestym dniu zakonnikowi odprawiającemu te msze ukazał się ów grzesznik i oznajmił, że dzięki tym mszom jego dusza została wybawiona z czyśćca.
(www.brewiarz.pl)