Jeśli tylko uda mu się wprowadzić wierzących na drogę podziałów, dalej już pójdą nią sami, bez jego większego udziału.
Zupełnie inaczej działa Duch Święty!
Jego celem jest gromadzenie ludu Bożego i łączenie go w miłości.
Obala mury podziałów i uprzedzeń.
Ukazuje wierzącym, jak mógłby wyglądać Kościół, gdyby wszyscy zgodnie dążyli do wspólnego celu, jakim jest budowanie królestwa Bożego.
Podczas gdy diabeł lubi rozpraszać, Duch Święty lubi gromadzić.
Czy widzisz działanie tych sił duchowych w swoim życiu?
Może twoja rodzina nie utrzymuje kontaktów z krewnymi lub znajomymi, z powodu jakiejś zadawnionej urazy.
Może w twojej pracy wszyscy rywalizują o względy szefa i plotkują o sobie nawzajem?
Może zupełnie nie znasz swoich sąsiadów, gdyż każdy zamyka się w swoim domu, a na ulicy mijacie się bez słowa pozdrowienia?
A może nawet w twojej parafii istnieją różne frakcje: ci z dziećmi w szkole i ci bez dzieci, małżonkowie i samotni, zaangażowani w życie parafii i bierni, zwolennicy organów i gry na gitarze?
W takich sytuacjach mamy czasami pokusę, żeby się wycofać i w ogóle w nic nie angażować.
To jednak jedynie pogłębia izolację.
Otwórz oczy!
Zobacz, gdzie Duch Święty jednoczy ludzi ze sobą i przyłącz się do nich.
Nawiąż kontakt z dawno niewidzianym krewnym.
Włącz się w realizację wspólnego projektu.
Porozmawiaj chwilę z sąsiadką, która co wieczór wysiaduje samotnie na ganku.
Włącz się aktywnie w życie parafii.
Bóg chce, by wszystkie Jego dzieci stanowiły jedno.
Ty także możesz tę jedność budować.