Pamiętamy, że to on, będąc żołnierzem, gdy dokonywał pewnego razu inspekcji miasta Amiens.
Zauważył w bramie trzęsącego się z zimna biedaka błagającego o pomoc. Zatrzymał się, wyciągnął swój miecz, odciął cieplejszą, podbitą futrem część swego płaszcza i okrył nią biedaka.
Legenda mówi, że następnej nocy legioniście ukazał się we śnie Chrystus, odziany w ofiarowaną przez niego część płaszcza, ze słowami wdzięczności:
Marcin, jeszcze katechumen, a już mnie przyodział!
Było to w 338 roku.
Wiemy, że to tylko jeden z epizodów tego człowieka, który po 25-letniej służbie wojskowej w armii rzymskiej stał się gorliwym mnichem.
A od 371 roku podjął - już jako biskup, a więc pasterz powierzonej mu Owczarni - gorliwą troskę o rozwój Chrystusowego Kościoła oraz poznawanie i głoszenie Ewangelii.
On więc uczy nas, jak odnaleźć własne miejsce przy Bogu, a także zająć odpowiednią postawę wobec braci i sióstr, których spotykamy na co dzień.
Marcin nauczył się tego od swego Mistrza, którego ukochał całym sercem!
Wiedział, że najmniejszą a zarazem najważniejszą Ojczyzną, o którą upomni się Bóg przy sądzie ostatecznym, jest mój bliźni!
Kto bowiem twierdzi, że miłuje Boga, którego nie widzi, a nie dostrzega człowieka, którego widzi, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy - przestrzega nas św. Jan Ewangelista, zachęcając równocześnie, byśmy miłowali nie słowem i językiem, ale czynem.
W dzisiejsze narodowe święto niepodległości chcemy więc przeżyć ważną lekcję patriotyzmu nie tylko na wiecach, okolicznościowych akademiach, ciekawych programach literacko-muzycznych czy przy grobach naszych bohaterów, ale także tu, przy ołtarzu Chrystusa, gdzie dokonuje się wielka tajemnica wiary i miłości!
Jezus bowiem w sposób najdoskonalszy dokonał naszego wyzwolenia na drzewie krzyża, przez ofiarę złożoną dla naszego zbawienia.
W tej szkole miłości dojrzewali do patriotyzmu i świętości ludzie tej miary, co św. Marcin z Tours, św. Siostra Faustyna czy bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
Dlatego dziękując nade wszystko Bogu za dar niepodległości, prośmy Jezusa Miłosiernego o dalszy, pomyślny rozwój naszej Ojczyzny w duchu sprawiedliwości, solidarności i takiej wolności, która jest owocem miłości.