Po cudownym połowie ryb Jezus trzykrotnie zadaje Piotrowi to samo pytanie: „Czy miłujesz Mnie?”. Tymi słowami przypomina mu tamten połów, kiedy to Piotr na Jego słowo po raz pierwszy zarzucił sieci. Przypomina mu też jego szczere zapewnienia, że nigdy Go nie opuści - zapewnienia, które okazały się czczą przechwałką, gdyż Piotr zaparł się Jezusa trzykrotnie (J 13,37; 18,15-27).
Co do teraźniejszości, Jezus daje Piotrowi do zrozumienia, że całkowicie przebacza mu jego grzechy. Uwolniony od lęku i poczucia winy, które budziła w nim świadomość przeszłych upadków, Piotr będzie mógł odtąd wciąż powracać w codziennym życiu do tego głębokiego doświadczenia miłosierdzia Boga.
Jezus dotyka też przyszłości Piotra. Słowami: „Paś owce moje!”, potwierdza daną mu wcześniej obietnicę - Piotr będzie „Skałą”, na której zostanie zbudowany Kościół (J 21,17; Mt 16,18-19). Pomimo trzykrotnego zaparcia się Jezusa Piotr wciąż może mieć nadzieję na coraz głębszą relację z Nim i pełną miłości służbę całemu Kościołowi.
Budując swój Kościół na słabym człowieku, jakim był Piotr, Jezus mówi nam, że dla każdego jest nadzieja. Chociaż Piotr załamał się i uciekł, Jezus nie zawahał się przyjąć go z powrotem.
A skoro nie zrezygnował z kogoś, kto zawiódł Go w sposób tak oczywisty, czemu miałby zrezygnować z ciebie? Wszyscy upadamy. Każdy z nas w ten czy inny sposób zaparł się Jezusa - i jest wysoce prawdopodobne, że uczyni to w przyszłości. Jednak Jezus nigdy nie przestanie nas kochać. On wciąż nas szuka i wzywa z powrotem do siebie.
Tego dnia na brzegu jeziora Piotr po raz pierwszy - choć prawdopodobnie nie ostatni - doświadczył łaski sakramentu pokuty. Doświadczenie to jest dostępne również dla nas. Spotkajmy się więc z Panem w tym sakramencie. Niech zabrzmią w naszych uszach wypowiedziane z miłością i akceptacją słowa: „I Ja ciebie nie potępiam” (J 8,11)!
„Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Naucz mnie coraz pełniej przyjmować Twoje miłosierdzie.”
(Słowo wśród nas, 2013)