DIECEZJA SIEDLECKA
21 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Jan, Honorata, Tomasz
Czytania: (PnP 2, 8-14); (Ps 33 (32), 2-3. 11-12. 20-21); AklamacjaEwangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
Zaginęła 73-letnia łukowianka
Powiat siemiatycki: sesja która zaczęła się od opłatka
Felieton Grzegorza Welika – 20 grudnia /POSŁUCHAJ/
Uczniowie z Serpelic odwiedzili Katolickie Radio Podlasie
W Nowy Rok z Błogosławieństwem Bożym: Sylwester w Siedlanowie
ŚRODA, 30 LIPCA (2014-07-30 07:07:02)
Mt 13,44-46 Podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Czy byłbyś gotów sprzedać wszystko, co masz, aby nabyć zwapnioną wydzielinę podrażnionego mięczaka? Mniej więcej tym jest perła. Kiedy do wnętrza ostrygi wniknie obce ciało, broni się ona, obudowując to ciało węglanem wapnia. W rezultacie powstaje lśniąca perła. Dlaczego ludzie tak bardzo cenią sobie wydzieliny ostrygi? Naturalnie ze względu na zewnętrzne piękno perły. Ludzie rzadko zaprzątają sobie głowę nieprzyjemnym wnętrzem, widząc piękną fasadę. A jak było z Jezusem? Od chwili, gdy pojawił się na świecie, aż po dziś dzień ludzie byli gotowi oddać wszystko, co mieli, aby pójść za Nim. Nie czynili tego jednak za względu na Jego wygląd zewnętrzny.
Mt 13,44-46
Podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł.
Czy byłbyś gotów sprzedać wszystko, co masz, aby nabyć zwapnioną wydzielinę podrażnionego mięczaka? Mniej więcej tym jest perła. Kiedy do wnętrza ostrygi wniknie obce ciało, broni się ona, obudowując to ciało węglanem wapnia. W rezultacie powstaje lśniąca perła.
Dlaczego ludzie tak bardzo cenią sobie wydzieliny ostrygi? Naturalnie ze względu na zewnętrzne piękno perły. Ludzie rzadko zaprzątają sobie głowę nieprzyjemnym wnętrzem, widząc piękną fasadę.
A jak było z Jezusem? Od chwili, gdy pojawił się na świecie, aż po dziś dzień ludzie byli gotowi oddać wszystko, co mieli, aby pójść za Nim. Nie czynili tego jednak za względu na Jego wygląd zewnętrzny.
Na zewnątrz Jezus nie wyróżniał się niczym szczególnym. Ubierał się zwyczajnie i nie próbował zwracać na siebie uwagi wyglądem. Będąc synem cieśli, miał prawdopodobnie odciski na rękach i brudne paznokcie. Poza tym miał zwyczaj przyjaźnić się z trędowatymi, prostytutkami i innymi wyrzutkami społeczeństwa. Co więc pociągnęło do Niego tak wielu ludzi? To nie wygląd zewnętrzny czyni Jezusa tak atrakcyjnym, lecz Jego życie wewnętrzne: miłość, współczucie, miłosierdzie. Nawet Jego obecność sakramentalna nie jest na zewnątrz zbyt pociągająca. Hostia, sporządzona z mąki i wody, ma postać zwykłego, niczym nie ozdobionego opłatka. A mimo to wierzący potrafi ą spędzać przed nią całe godziny, pogrążeni w kontemplacji Tego, który jest obecny w tym prostym, codziennym znaku niekwaszonego chleba. Odkrywanie wewnętrznego piękna Jezusa może dać nam więcej radości i szczęścia niż jakiekolwiek ziemskie skarby. Jezus jest najbardziej przyciągającym, najwspanialszym, najbardziej upragnionym skarbem, jakiemu można poświęcić swoje życie. Mówi się, że w czasach starożytnych zamożni ludzie nosili swoje klejnoty również w łóżku, aby zaraz po przebudzeniu mogli przypomnieć sobie, jak dobrze im się powodzi. Biorąc z nich przykład, możemy nosić na szyi krzyżyk lub medalik, które będą nam stale przypominać, jak wielki skarb znaleźliśmy w Jezusie. „Panie, Ty jesteś moim największym skarbem. Pomóż mi budzić się z myślą o Tobie i z uwielbieniem na ustach, gdyż skarb, który mam w Tobie, przetrwa na wieki!” (Słowo wśród nas, 2013)
Na zewnątrz Jezus nie wyróżniał się niczym szczególnym. Ubierał się zwyczajnie i nie próbował zwracać na siebie uwagi wyglądem. Będąc synem cieśli, miał prawdopodobnie odciski na rękach i brudne paznokcie. Poza tym miał zwyczaj przyjaźnić się z trędowatymi, prostytutkami i innymi wyrzutkami społeczeństwa. Co więc pociągnęło do Niego tak wielu ludzi?
To nie wygląd zewnętrzny czyni Jezusa tak atrakcyjnym, lecz Jego życie wewnętrzne: miłość, współczucie, miłosierdzie. Nawet Jego obecność sakramentalna nie jest na zewnątrz zbyt pociągająca. Hostia, sporządzona z mąki i wody, ma postać zwykłego, niczym nie ozdobionego opłatka. A mimo to wierzący potrafi ą spędzać przed nią całe godziny, pogrążeni w kontemplacji Tego, który jest obecny w tym prostym, codziennym znaku niekwaszonego chleba.
Odkrywanie wewnętrznego piękna Jezusa może dać nam więcej radości i szczęścia niż jakiekolwiek ziemskie skarby. Jezus jest najbardziej przyciągającym, najwspanialszym, najbardziej upragnionym skarbem, jakiemu można poświęcić swoje życie. Mówi się, że w czasach starożytnych zamożni ludzie nosili swoje klejnoty również w łóżku, aby zaraz po przebudzeniu mogli przypomnieć sobie, jak dobrze im się powodzi. Biorąc z nich przykład, możemy nosić na szyi krzyżyk lub medalik, które będą nam stale przypominać, jak wielki skarb znaleźliśmy w Jezusie.
„Panie, Ty jesteś moim największym skarbem. Pomóż mi budzić się z myślą o Tobie i z uwielbieniem na ustach, gdyż skarb, który mam w Tobie, przetrwa na wieki!”
(Słowo wśród nas, 2013)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR