Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca».
Cenimy wiele przedmiotów ze względu na ich użyteczność. Lubimy szybkie, niezawodne samochody, nowoczesne telefony, smaczne jedzenie i to jest dobre. Jak myślisz, co sprawia, że jesteś wartościowy w oczach Boga?
Gdy użyteczna rzecz się zepsuje, traci swoją wartość. Stary samochód oddajemy na złom, telefon wymieniamy na nowszy model. Jednak inaczej jest z naszą relacją do Pana Boga. Grzech i słabość, które nas ranią, krzywdzą, psują, nie spowodują nigdy, że Bóg przestanie nas kochać lub będzie nas kochać mniej.
Zastanów się, czy jest coś, co przeszkadza ci w uwierzeniu, że jesteś cenny w oczach Boga? Co to jest? Słabość, grzech, błędy? Wsłuchując się jeszcze raz w Ewangelię, pomyśl o sobie jak o odnalezionej owcy lub drachmie. Spróbuj odczuć radość Jezusa, którą On przeżywa z każdego twojego nawrócenia.
Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o twoim poczuciu własnej wartości. Czy zawsze mierzysz ją oczami bezinteresownie miłującego i przebaczającego Boga? Jeśli tak nie jest, poproś Ojca o tę łaskę.
(www.modlitwawdrodze.pl)