Dziękuję Ci, Panie, za rodzinę i przyjaciół, których postawiłeś na mojej drodze. Pomóż mi coraz bardziej ich kochać i żyć z nimi w zgodzie. Naucz mnie lepiej im służyć. Pokaż mi, jak przyprowadzić do Ciebie tych moich bliskich, którzy zeszli z Twoich dróg.
Dziękuję Ci także za wszystkie moje powroty do Ciebie. Wciąż jeszcze zbyt często robię to, na co mam ochotę, a nie to, do czego Ty mnie wzywasz. Jednak Ty zawsze wyciągasz do mnie rękę i wołasz mnie po imieniu. A kiedy żałuję, ogarniasz mnie swoim miłosierdziem i przebaczasz mi moje grzechy.
Dziękuję Ci, Panie, za to, że karmisz mnie Chlebem życia. Staję się tym, co spożywam, rozwijając się jako osoba. Ten święty Pokarm rozbudza we mnie pragnienie Ciebie i miłość do bliźnich. Widzę, jak działa we mnie moc, która nie jest ze mnie, i wiem, że pochodzi ona od Ciebie, ukrytego w moim sercu. Więź z Tobą jest tym, co najcenniejsze w moim życiu.
Dziękuję Ci za Kościół, który nigdy ze mnie nie rezygnuje. To prawda, że jesteśmy Kościołem grzeszników, którzy popełniają błędy i ranią się nawzajem. Ale jesteśmy również Kościołem świętych – „wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym” (1 P 2,9). Spraw, Panie, aby Twój Kościół, którego jesteś Głową, cieszył się Twoim błogosławieństwem, trwał w coraz większej jedności z Tobą i okazywał miłość wszystkim ludziom!
„Dziękuję Ci, Jezu, za to, że byłeś ze mną przez cały rok. Proszę, abyś w nadchodzącym roku pociągnął mnie do siebie jeszcze mocniej.”
1 J 2,18-21
Ps 96,1-2.11-13
(Słowo wśród nas, 2014)