DIECEZJA SIEDLECKA
21 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Jan, Honorata, Tomasz
Czytania: (PnP 2, 8-14); (Ps 33 (32), 2-3. 11-12. 20-21); AklamacjaEwangelia: Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl
Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku
Ryki: Włamywacze Zatrzymani
Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju
Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej
Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki
Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!
Zaginęła 73-letnia łukowianka
Powiat siemiatycki: sesja która zaczęła się od opłatka
Felieton Grzegorza Welika – 20 grudnia /POSŁUCHAJ/
Uczniowie z Serpelic odwiedzili Katolickie Radio Podlasie
W Nowy Rok z Błogosławieństwem Bożym: Sylwester w Siedlanowie
PONIEDZIAŁEK I TYGODNIA WIELKIEGO POSTU, 23 LUTEGO (2015-02-22 13:02:06)
Mt 25,31-46 Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym…? (Mt 25,37) Wyobraź sobie dziewczynę, która spotyka się z młodym mężczyzną. On wciąż powtarza, że ją kocha, zabiera do restauracji, przynosi jej kwiaty, ale nie zadaje sobie trudu, by lepiej ją poznać. Nie próbuje jej pocieszać, gdy jest zmartwiona, ani nie odwiedza jej, gdy jest chora. Pewnego dnia mężczyzna prosi ją o rękę. Czy ma prawo być zaskoczony, spotykając się z odmową?
Mt 25,31-46
Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym…? (Mt 25,37)
Wyobraź sobie dziewczynę, która spotyka się z młodym mężczyzną. On wciąż powtarza, że ją kocha, zabiera do restauracji, przynosi jej kwiaty, ale nie zadaje sobie trudu, by lepiej ją poznać. Nie próbuje jej pocieszać, gdy jest zmartwiona, ani nie odwiedza jej, gdy jest chora. Pewnego dnia mężczyzna prosi ją o rękę. Czy ma prawo być zaskoczony, spotykając się z odmową?
Możemy porównać tego mężczyznę do „kozłów” z dzisiejszego czytania. Nie rozumieją one, dlaczego Jezus nie chce przyjąć ich do nieba. Być może, żyjąc na ziemi, deklarowały słownie miłość do Jezusa, ale nigdy nie okazały Mu tej miłości – nie rozpoznawały Go w głodnych, chorych, wykluczonych, w uchodźcach. Jezus nie chce nas odrzucać. Pragnie jednak, abyśmy okazywali Mu swoją miłość nie tylko słowami, ale i czynem. Katolicka działaczka społeczna, Dorothy Day, powiedziała kiedyś: „Prawdziwa miłość jest delikatna i uprzejma, pełna łagodnej uwagi i wyrozumiałości, przepełniona pięknem i łaską… Wszelka nasza miłość do innych powinna mieć w sobie coś z tego smaku. Jesteśmy jedno. Jesteśmy jednym ciałem w Ciele Mistycznym, tak jak kobieta i mężczyzna są jednym ciałem w małżeństwie. Mając taką miłość, zobaczylibyśmy wszystkie rzeczy na nowo, zaczęlibyśmy też widzieć ludzi takimi, jakimi są naprawdę, jakimi Bóg ich widzi”. Zobaczyć „wszystkie rzeczy na nowo”. Oto obietnica życia w Chrystusie. Oto, co dzieje się, gdy próbujemy naśladować Jezusa w naszych relacjach z innymi ludźmi. Kiedy zaczynamy troszczyć się o ludzi, którzy są inni od nas, wszystko ukazuje się nam w nowym świetle. Stare podziały „my” – „oni” przestają mieć znaczenie. Ludzie, których wcześniej przekreślaliśmy jako nieprzyjaznych, gorszych czy obcych, tracą swoje etykietki. Zaczynamy widzieć w nich naszych braci i siostry, tak jak my kochanych przez Boga, tak samo zasługujących na szacunek i wsparcie. Wtedy właśnie zaczynamy ich kochać – i kochać Pana. „Jezu, nie chcę Cię przeoczyć. Naucz mnie dostrzegać Cię w tych, których dzisiaj spotkam – znajomych i nieznajomych, sympatycznych i niesympatycznych. Obym potrafił w każdym z nich rozpoznać swojego brata lub siostrę.” Kpł 19,1-2.11-18 (Słowo wśród nas, 2015)
Możemy porównać tego mężczyznę do „kozłów” z dzisiejszego czytania. Nie rozumieją one, dlaczego Jezus nie chce przyjąć ich do nieba. Być może, żyjąc na ziemi, deklarowały słownie miłość do Jezusa, ale nigdy nie okazały Mu tej miłości – nie rozpoznawały Go w głodnych, chorych, wykluczonych, w uchodźcach.
Jezus nie chce nas odrzucać. Pragnie jednak, abyśmy okazywali Mu swoją miłość nie tylko słowami, ale i czynem. Katolicka działaczka społeczna, Dorothy Day, powiedziała kiedyś: „Prawdziwa miłość jest delikatna i uprzejma, pełna łagodnej uwagi i wyrozumiałości, przepełniona pięknem i łaską… Wszelka nasza miłość do innych powinna mieć w sobie coś z tego smaku. Jesteśmy jedno. Jesteśmy jednym ciałem w Ciele Mistycznym, tak jak kobieta i mężczyzna są jednym ciałem w małżeństwie. Mając taką miłość, zobaczylibyśmy wszystkie rzeczy na nowo, zaczęlibyśmy też widzieć ludzi takimi, jakimi są naprawdę, jakimi Bóg ich widzi”.
Zobaczyć „wszystkie rzeczy na nowo”. Oto obietnica życia w Chrystusie. Oto, co dzieje się, gdy próbujemy naśladować Jezusa w naszych relacjach z innymi ludźmi. Kiedy zaczynamy troszczyć się o ludzi, którzy są inni od nas, wszystko ukazuje się nam w nowym świetle. Stare podziały „my” – „oni” przestają mieć znaczenie. Ludzie, których wcześniej przekreślaliśmy jako nieprzyjaznych, gorszych czy obcych, tracą swoje etykietki. Zaczynamy widzieć w nich naszych braci i siostry, tak jak my kochanych przez Boga, tak samo zasługujących na szacunek i wsparcie. Wtedy właśnie zaczynamy ich kochać – i kochać Pana.
„Jezu, nie chcę Cię przeoczyć. Naucz mnie dostrzegać Cię w tych, których dzisiaj spotkam – znajomych i nieznajomych, sympatycznych i niesympatycznych. Obym potrafił w każdym z nich rozpoznać swojego brata lub siostrę.”
Kpł 19,1-2.11-18
(Słowo wśród nas, 2015)
< powrót
Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach
Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR