Jezus jest silniejszy od diabła, toteż gdy atakuje nas „mocarz”, szatan, Jezus, „mocniejszy od niego”, pokonuje go z łatwością! O tym opowiada historia o mocarzach z dzisiejszej Ewangelii. Pierwszy z nich, „mocarz uzbrojony”, sądzi, że jego majątek jest zupełnie bezpieczny. Pojawia się jednak ktoś jeszcze mocniejszy, odbiera mu broń i pokonuje go. Tym pierwszym mocarzem jest szatan, którego kłamstwa i pokusy sprawiają, że czujemy się jak zakładnicy.
Czy masz takie dziedziny życia, w których czujesz się jak zniewolony czy schwytany w pułapkę? Może czujesz, że nigdy nie zdołasz uporać się z jakimś grzechem lub trudną relacją, że wciąż zjeżdżasz w dół i po prostu nie jesteś się w stanie zatrzymać. Nie poddawaj się! Pomyśl o Jezusie, najmocniejszym z mocarzy, który palcem Bożym wyrzuca złe duchy. W kolejnych rozdziałach Ewangelii spotykamy Pana dokonującego wielkich czynów niemal od niechcenia. Przypomnij sobie, jak uciszył szalejącą burzę na jeziorze. Wystarczyło, że powiedział: „Milcz, ucisz się!” (Mk 4,39), i nastała cisza. Lub pomyśl o tym, jak wskrzesił córkę Jaira, mówiąc do niej zaledwie dwa słowa: „Talitha kum” (Mk 5,41).
Szatan jest mocny, ale Jezus jeszcze mocniejszy. Co więcej, bardzo Mu na tobie zależy – i dlatego na pewno odpowie ci, gdy do Niego zawołasz. On ukształtował cię w łonie matki i przez cały czas otacza miłością. Odkupił cię i włączył w swoją rodzinę. On w każdej sytuacji przyjdzie ci z pomocą.
Zaproś więc Jezusa do wszelkich bastionów zła w swoim sercu. Rezultaty mogą nie być widoczne natychmiast, co jednak nie oznacza, że On nie działa i nie odpowiada na twoją modlitwę. Trwaj przy Nim! Przylgnij do Niego, zamiast „rozpraszać się” (por. Łk 11,23), szukając innych form pociechy i zabezpieczenia (Łk 11,23). Trwaj sercem przy Nim, a On będzie uwalniał cię od zła i obdarzał pokojem.
„Panie, Ty jesteś moim Wybawcą! Odpoczywam bezpiecznie pod Twoją opieką.”
Jr 7,23-28
Ps 95,1-2.6-9
(Słowo wśród nas, 2015)