Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach

DIECEZJA
SIEDLECKA

   
A A A
A A A A

21 grudnia 2024 r. Imieniny obchodzą: Jan, Honorata, Tomasz

  Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach    
LITURGIA SŁOWA



Czytania:
(PnP 2, 8-14); (Ps 33 (32), 2-3. 11-12. 20-21); Aklamacja
Ewangelia:


Czytania na dzień dzisiejszy - www.mateusz.pl

Serwis informacyjny KRP

Gmina Kłoczew: Transport publiczny zapewniony do 2030 roku

Ryki: Włamywacze Zatrzymani

Zabierz do domu Betlejemskie Światło Pokoju

Spotkanie opłatkowe Caritas Diecezji Siedleckiej

Zmarł ks. Prałat Stanisław Grabowiecki

Wypadki w okolicach Sokoława Podlaskiego. Jest bardzo ślisko!

Zaginęła 73-letnia łukowianka

Powiat siemiatycki: sesja która zaczęła się od opłatka

Felieton Grzegorza Welika – 20 grudnia /POSŁUCHAJ/

Uczniowie z Serpelic odwiedzili Katolickie Radio Podlasie

W Nowy Rok z Błogosławieństwem Bożym: Sylwester w Siedlanowie

Serwis informacyjny eKAI
Bł±d przy odczytywaniu wiadomo¶ci z EKAI.
Słuchaj na żywo KRP


        

 




MENU
Aktualności
Ogłoszenia duszpasterskie
Intencje mszalne
Ministranci
Informacje o parafii
Historia parafii
Proboszcz
Kontakt
Konto parafialne
 
Cmentarz
Regulamin cmenarza
 
AUDIO
2010 - rekolekcje adwentowe
2010 - uroczystości 1 i 2 listopada
2010 - 40-godzinne nabożeństwo
 
LINKI
Diecezja Siedlecka
Fronda
Katolickie Radio Podlasie
Podlaskie Echo Katolickie
EKAI
Episkopat
Duszpasterwstwo Akademickie
Kongers Federacji Pueri Cantores
E-rozmowy o Dobrej Nowinie
Wiara
Katolik
Deon
Modlitwa w drodze
CCM
Misyjne Drogi
 
wiadomości
 
 
 
Aktualności
 
 

 

Wybierz kategorie:

NIE BYŁAM KOCHANA

Mam 37 lat. Minęło już 13 lat od czasu aborcji. Trudno jest zaakceptować tak duże zło, trudno jest żyć z jego świadomością.
Dlaczego tak się stało? Byłam wtedy na studiach, w domu nie było miłości, tata pił alkohol, mama nie radziła sobie z emocjami. Brakowało miłości dla nas wszystkich, zawsze któreś z dzieci było mniej kochane, trzeba było zabiegać o uczucie. Ja w pewnym sensie nie miałam źle, bo bita nie byłam, jednak byłam świadkiem złego traktowania mamy i siostry.


Przyszedł czas studiów, pracowałam na swoje utrzymanie, żeby tylko nie wrócić do domu, sprzątałam, myłam okna, pracowałam w knajpie. Po weekendach w domu wracałam z bólem głowy. Wtedy poznałam mężczyznę. Okazało się, że jestem w ciąży. Próbowałam coś zrobić; pojechałam do domu, żeby powiedzieć, poradzić się. Jednak nie odważyłam się odezwać, bałam się, zamilkłam, strach przed powrotem do domu okazał się silniejszy.
Lekarz zaproponował zabieg. Ja nawet nie wiedziałam, że można coś takiego zrobić. Mężczyzna nie był zainteresowany byciem mężem, ojcem, sam był poraniony, ukryty gdzieś w sobie. Po zabiegu jakoś żyłam. Musiałam. Zepchnęłam to doświadczenie głęboko, zamroziłam się.
Potem poznałam mojego obecnego męża, poroniłam. Po ślubie urodziłam zdrowe dziecko, ale w ciąży było ciężko, strach, że mogę stracić dziecko nie opuszczał mnie. Jednak po miesiącach leżenia, brania leków udało się. Syn ma teraz 9 lat i stwierdzono u Niego epilepsję. To fantastyczne dziecko, wierzę, że będzie żył długie lata. Kilka lat temu urodziłam drugiego syna, który przedwcześnie urodzony zmarł. Ta śmierć pokazała mi, że aborcja wciąż ma na mnie wpływ, ze jest ukryta gdzieś głęboko i ma wpływ na mnie i moją rodzinę. Odbyłam terapię DDA, wtedy też zaczęłam pracować nad uzdrowieniem aborcji na sposób świecki. Wszystko przycichło, wydawało mi się, że jest już nieźle. Poszukiwałam prawdy o sobie na wiele sposobów, nieraz niebezpiecznych.
Urodziłam córkę, ciąża ta była dla mnie czasem powrotu, czasem nauki wiary. Od pół roku jestem we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym, Jezus prowadzi mnie przez wszystkie moje rany, pokazuje mi je, oczyszcza, uzdrawia. Dowiedziałam się, że byłam molestowana seksualnie w bardzo wczesnym dzieciństwie. Jezus pokazuje mi, jak bardzo wypaczony mam obraz matki i ojca, co nie pozwalało mi dotrzeć głębiej do Boga. Spotkałam tutaj wspaniałą animatorkę, która jest dla mnie kimś bardzo bliskim, która uczy mnie bycia dzieckiem, żoną, matką. Uczę się otwartości na innych ludzi, na ich potrzeby, uczę się przebaczania. Dziękuję Bogu za to, że mnie odnalazł.
Monika



< powrót




Wyślij do:
Nazwisko i imię*:
Adres e-mail*:
Nr telefonu:
Tytuł zapytania*:
Treść*:
  

 

 
 
Konto parafialne
 
 

 

BS Radzyń Podlaski O/Ulan
56 8046 1041 2005 0800 1209 0001

 

 
     

Parafia Św. Andrzeja Boboli w Gąsiorach

Copyright 2007 - Realizacja KreAtoR